Świt otula wodne lilie delikatną mgiełką. Kwiaty są świeże i soczyste. Wyłaniają się z jeziora w postaci grubych pąków. Wielkie kwiaty cicho unoszą się na wodzie. Odbicia w spokojnej wodzie są fascynujące. Jest przepięknie. Trochę jak u Moneta, no ale nie do końca 😉
Lilie wodne namalowałam grubą warstwa farby z wyrazistą strukturą. Pomalowałam też wszystkie boki – są kontynuacją obrazu 🙂
Komentarze
Brak komentarzy