Takie kwiaty widuję rosnące u nas w lekko zacienionych i wilgotnych miejscach na polach i przy drogach. Są to storczyki, które kilkanaście lat temu uciekły z ogrodów. Tak naprawdę jest to niecierpek gruczołowaty, wysoka roślina dorastająca do 2 metrów. Ma ona nasionka, które z dużą prędkością „wystrzeliwują” się nawet na całkiem duże odległości, a poza tym, jako że często rosną w podmokłych miejscach, część nasion po prostu transportuje woda.
Dzikie czy nie, ale pięknie urozmaicają smutne i szare dotąd miejsca na skraju lasków i na polach .
W bukiecie prezentują się ślicznie. Namalowałam je jak zawsze szpachelką, na szarym tle.
Komentarze
Brak komentarzy