Zimowa panorama obecnie

Minęło 14 lat. Po wielu dosyć suchych zimach z niewielką ilością śniegu, a za to często hulającym zimnym wiatrem jest parę dni z grubą warstwą śniegu, który, jak mam nadzieje , utrzyma się nieco dłużej niż te kilka dni.

W oczy rzucają się niesamowicie wyrośnięte czarne sosny, chroniące teraz ogród przed zimnymi wiatrami. Zupełnie zmieniły one proporcje ogrodu:  teraz nawet bardzo duża już czereśnia wydaje się nieco mniejsza, a kalifornijska jodła i syberyjski świerk prześcigają się wzrostem. Rosnący z prawej strony cyprysik naprawdę zrobił się olbrzymi, całkowicie zasłaniając widok na wiśniowa śliwę i ogród sąsiada.

Tylko krzewy, często zresztą przycinane, przypominają te sprzed lat: wajgela i bzy nie zmieniły się aż tak bardzo.

Ogród z tyłu domu zimą 2006 roku

Ten sam widok zimą 2020 roku

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Administratorem danych osobowych jest Jadwiga Barteczko. Zapoznaj się z polityką komentarzy.