Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie oczywiste. Już trzeci rok czekam, by zobaczyć prawdziwie zimowe oświetlenie z okazji świat w Boże Narodzenie.W tym roku prawie się udało, ale tylko na moment. Śnieg zaledwie po jednym dniu zaraz stopniał. Na szczęście teraz trzyma odrobinę dłużej, jednak jest to aura bezsłoneczna i raczej wietrzna… Wieczorem było jednak ładnie i podziwiałam wyczekiwane dekoracje w zimowej oprawie. A w ogrodzie zawitało nieco bieli, która podkreśliła zmiany w obsadzeniu. Niestety nie ma już zjedzonej przez azjatyckie ćmy wiewiórki z bukszpanu, i parę obsadzeń tego rodzaju trzeba było zmienić. Nowości zawsze witam z radością, ale wiewiórki jednak żal…
Jadwiga Barteczko
Malarstwo i ogród moim hobby
Komentarze
Brak komentarzy