Wielkie czapy śniegu przykryły szczepiony srebrny świerk przy furtce, otuliły wrzosy i azalie, podkreśliły falistą linię bramy wjazdowej tworząc malowniczy minikrajobraz przed domem. Nieco dalej widać szczepioną na pniu wierzbę „Hakuro-Nushiki” i przewisające gałązki ośnieżonych breberysów.
Patrząc na nie wspominałam dawne zimy ze śniegiem po kolana i zaspami przy drodze. Co prawda odśnieżanie było dosyć uciążliwe, ale widok bawiących się w budowanie igloo dzieci i zapadających się w śniegu kotów był naprawdę cudowny :))
Komentarze
Brak komentarzy