Widoczna na zdjęciu rzeczka… z drobnego szarego piaskowca spływa w zasadzie od studni, mijając po drodze zatoczki z iglakami, floksami i irgą, kończąc swą podróż w złotym polu świeżo rozkwitłych mleczów. Mlecze i stokrotki wesoło rozkwitły również na trawniku,wiec razem z nimi cieszę się wiosną; o nasiona dmuchawców i ich możliwości pomartwię się później…
Jadwiga Barteczko
Malarstwo i ogród moim hobby
Komentarze
Brak komentarzy