Wierzba „Hakuro Nishiki”, wisteria japońska „Rosea” i magnolia „Betty” oraz buki w odmianie kolumnowej to moim zdaniem jedne z najładniejszych małych drzewek do niedużego ogrodu.
Wisteria chińska czy japońska w zasadzie jest pnączem, ale łatwością można z niej otrzymać drzewko przycinając ją już od osiagnięcia pożądanej wysokości, a nawet wcześniej – korona będzie przecież wyższa o dobre pół metra minimum. W przypadku wisterii trzeba jednak pamiętać o naprawdę solidnej podporze, w zasadzie takiej, jak przy planowaniu płotu do ogrodzenia – to naprawdę bardzo silne drzewo, o czym parokrotnie przekonałam się na własnej skórze.
Wierzba „Hakuro Nishiki” ma same zalety: elegancki pokrój, śliczne, zmieniające kolor liście przypominajace kwiaty i małe wymagania – tylko słońce, no i woda – bo przecież każda wierba potrzebuje jej dosyć dużo.
Buki kolomnowe zwróciły moją uwagę nie tylko wąskim, kolumnowym pokrojem – mają też przepiękne, bordowe lub złotożółte, a przy tym duże i błyszczące liście. Doskonale znoszą przycinanie, no i nie zajmują wiele miejsca, a to w niedużym ogrodzie same zalety. Posadziłam buki „Dawyck Gold” i „Dawyck Purple” niedaleko siebie, by cieszyć się ich towarzystwem podczas posiłków w ogrodzie, na które czasem znajduję czas 😉
Komentarze
Brak komentarzy