W jeszcze jednym zakątku trawnika założyłam koleją mini rabatkę w kształcie łezki, tym razem głównie z irysami. Na jej obrzeżach rosną też róże, które zakwitną tu później. Pień śliwki, podtrzymujący clematisy już przegnił, więc zastąpiło go mini rusztowanie z umocowanym motylem, dodającym całości uroku i lekkości.
Irysy i motyle sa zresztą jednymi z moich ulubionych tematów malarskich:
Komentarze
Brak komentarzy