Przed laty na tzw. skalniaku koło studni posadziłam dwie maleńkie choiny kanadyjskie. Widząc rozrost niektórych miniatur obawiałam się, że z nimi będzie podobnie. Ale kanadyjskie cudeńka nawet po 30 latach mnie nie zawiodły: są dalej uroczo małe, osiągnąwszy 60cm wysokości i 120cm szerokości. A przy tym zachowały ładną formę malutkiej kaskado – gwiazdki. Stanowią znakomite tło dla funkii, a w zimie są po prostu piękne 🙂
Jadwiga Barteczko
Malarstwo i ogród moim hobby
Komentarze
Brak komentarzy