Każdego roku przed świętami robię małe świąteczne ozdoby z materiałów, jakie znajduję w ogrodzie. Tym razem bazą dla stroika z czterema świeczkami, który chciałam umieścić na oknie w kuchni, było zwykłe brzozowe polano. Mąż przeciął je na pół i wyciął 4 otwory na podgrzewacze.
Całość ozdobiłam szyszkami i mchem, dodałam małe złote bombki i brzozowe gwiazdki, a także maleńkie jabłuszka i owoce głogu – tym razem sztuczne, bo prawdziwe raczej nie dotrwały by w tak ładnym stanie aż do grudnia..;)
Komentarze
Brak komentarzy