Wszystkie możliwe, jak mi się wydaje, odmiany narcyzów zobaczyłam na wiosennej wystawie w czeskim Ołomuńcu: wśród licznych ich miłośników , z zapałem porównujących zalety, rodzaje i kolory poszczególnych płatków i trąbek kwiatków czułam się jak w szczęśliwym śnie kolekcjonera…
O samych narcyzach/żonkilach napisałam dużo więcej, informacje znajdziecie TUTAJ:
Sam obraz z żonkilami namalowalam pędzlem, farbami olejnymi na płótnie.