Przy wyjściu z ogrodu na łąkę codziennie mijałam kwitnącą miniaturową różyczkę, a po chwili przeciskałam się obok rozrośniętej już bukietowej hortensji… zauroczyły mnie te kwiaty, cieszę się, że coraz częściej sadzone są w ogrodach, uzupełniając opatrzone już nieco iglaki.
Jadwiga Barteczko
Malarstwo i ogród moim hobby
Komentarze
Brak komentarzy