Oczko wodne zrobiliśmy też w przedogródku – jest ukryte wśród miniaturowych azalii. Jako zbiornik na wodę posłużył betonowy okrąg pozostały po wykonywaniu kanalizacji. Po częściowym wkopaniu do gruntu i obsypaniu ziemią reszty betonowych elementów powstał efektowny kącik, który obsadziłam siną kostrzewą, miodunką i żagwinem.
Na zdjęciu w oczku w zasadzie nie ma wody, gdyż właśne lokalizowaliśmy małą szczelinę, przez którą uciekała woda. Teraz jest już pełne:)
Z czasem azalie urosły, prawie całkowicie zakrywając oczko. W powstałym półcieniu rosną już inne rośliny. Najlepiej jeszcze kwitnie żagwin, ale myślę, że i floks szydlasty będzie trzeba wymienić na coś innego, tym bardziej, że pod nim jest teraz duże mrowisko, które coraz bardziej się wypiętrza…
Komentarze
Brak komentarzy