Taras kilkanaście lat temu wyglądał zupełnie inaczej.. Latem był, no i jest nadal miłym miejscem do spotkania się z przyjaciółmi czy znajomymi przy kawie i ciastku. Winogrono dawało przyjemny nastrój i cień, a za rabaty służyły stare troki – koryta, zmienione w miniaturowe krajobrazy z iglakami. Nawet obłożona korą donica pięknie się komponowała, eksponując kępiasto przycięty świerk „Conica” i małym jeszcze cyprysikiem „Kosteri”. Stanowiła też przejście do drugiego koryta – były to tzw. troki, w którym oprócz płożących jałowców rosło więcej kwitnących roślin.
Długie troki zmienione zostały w miniaturowy pejzaż w japońskim stylu, ze żwirową rzeczką i skalistymi pagórkami, kępkami „krzewów” z rozchodników i karmnikowymi łączkami, a całość zwieńczała malutka pagoda. W drugim rosły płożące jałowce, świerk bialy „Daisy’s White”, złotolistne oregano i kwitnące kwiaty jednoroczne – czasem uczep rózgowaty, a czasem werbeny i lobelie.
Komentarze
Brak komentarzy