Oczarowana nową ofertą szkółek postanowiłam zakupić do wąskiej rabaty miniaturowe krzewy liściaste różniące się kolorem liści i pokrojem. Ponieważ przy samym słupku rósł już zielony jałowiec „Suecica„, skontrastowałam go z szarozielonym hebe przyciętym w kulę. Pośrodku posadziłam niebieskozieloną modrzewnicę ze ślicznymi drobnymi różowymi dzwoneczkami, licząc, że wyrośnie na krzaczek dorastający do jakiś 60cm wysokości, co pozwoliłoby lepiej podziwiać kolor. Dalej jest niziutki dywanik biało – zielonej gęsiówki macedońskiej. Rabatę zwieńcza prześliczna biało – zielona irga szczepiona na pniu. Wszystkie wolne miejsca wypełniły rośliny jednoroczne, tym razem niezawodne niecierpki balsamina.
Niestety już w zimie zmarzła irga, a w następnym roku modrzewnica i hebe…
Zamiast irgi posadziłam biało – zielony kropkowany osmantus, ale i on okazał się niewystarczająco mrozoodporny. A modrzewnicę zastąpił żółtozłoty karmnik z drobniutkimi białymi kwiatuszkami.
Komentarze
Brak komentarzy