Trawa pampasowa (Cortaderia selloana) „Pumila” to nieco niższa i bardziej mrozoodporna odmiana kortaderii – trawy pampasowej – byliny, czyli wieloletniej rośliny trawiastej o zimozielonych, zielononiebieskich liściach. Kortaderia „Pumila” dorasta do 2 metrów wysokości i ma duże, puszyste, kremowopiaskowe kwiatostany w kształcie pióropuszy utrzymujące się prawie do wiosny. Kwitnie od sierpnia do października. Kwiatostany wyrastają na 1,5 – metrowej łodydze i osiągają długość do 60, a nawet 80cm! Kwiatostany trawy pampasowej można oczywiście też ściąć i użyć do suchych bukietów: nie opadają i znakomicie się trzymają.
STANOWISKO
Cortaderia „Pumila” wymaga miejsca ciepłego, słonecznego, najlepiej zacisznego i osłoniętego od wiatru. Ładnie wygląda na rabatach z kwiatami letnimi lub jesiennymi i przy oczkach wodnych; również nieźle w zestawieniu z różnymi skałkami, na tle ciemniejszych ścian czy krzewów. Jest też dobrą kandydatką na soliter, jako główna atrakcja podjazdu czy trawnika. Można ją też uprawiać w donicy, wynosząc na zimę do suchego pomieszczenia. Moja „Pumila” rośnie w miejscu lekko zadaszonym i osłoniętym od zimowego wiatru ścianą domu, a na zimę tylko podsypuję ją korą.
GLEBA
Trawa pampasowa „Pumila” lubi glebę żyzną, wapienną i wilgotną, ale przepuszczalną – najlepiej piaszczystą, gdyż nadmiar wody zimą prowadzi do gnicia korzeni. Na cięższej glebie przed posadzeniem trawy trzeba dodatkowo zrobić drenaż z piasku, żwiru itp. Trawa pampasowa potrzebuje wiele miejsca, gdyż ma bardzo duży system korzeniowy i szybko się rozrasta. Młodą roślinę najlepiej sadzić wiosną na specjalnie przygotowanym miejscu, kopiąc duży dół (na glebach cięższych koniecznie z drenażem), w mieszance ziemi, piasku, kompostu/odkwaszonego torfu/ przekompostowanego obornika; następnie należy usypać kopczyk i tak posadzić trawę – nadmiar wody nie będzie się gromadził w korzeniach i będzie miała czas na rozrośniecie się. Oczywiście rośliny z pojemników można sadzić od kwietnia do września, ale i tak polecałabym wiosnę.
ZIMOWANIE
Najpóźniej po pierwszych przymrozkach, a lepiej byłoby przed, należy podnieść do góry wszystkie liście kortaderii i dobrze je związać sznurkiem , a całą roślinę okryć stroiszem z iglastych gałązek, może być też gruba włóknina. Ziemię najlepiej przysypać gruba warstwą suchych liści, trocin czy kory. Wszystko to można osłonic jakąś skrzynką, żeby sie nie rozwiało – pojemnik będzie dodatkowa osłoną.
Albo przenieść na zimę do zimnego pomieszczenia o temperaturze powyżej 5 stopni Celsjusza.
Komentarze
Brak komentarzy