Irys germański, czyli niemiecki kosaciec jest byliną kłączową o wysokości 30-80 cm w zależności od odmiany. Potrzebuje dużo słońca i przepuszczalnej, żyznej gleby. Nie znosi konkurencji, przeszkadzają mu korzenie drzew i krzewów, pobierających wodę i składniki pokarmowe. Przy uprawie nie powinno się używać nawozów azotowych-atakuje go wtedy „mokra zgnilizna” i ginie. Irys jest roślina żarłoczną i szybko wyczerpuje glebę, na jednym miejscu powinien rosnąć do trzech lat,później kępa wprawdzie nadal się rozrasta, ale kwiaty są coraz mniej ciekawe..
Irysy germańskie w zależności od odmiany kwitną od maja do czerwca. Irysy kwitną do 3 tygodni – lecz dobierając odmiany według czasu zakwitania, można to wydłużyć, sadząc np.irysy holenderskie (cebulowe), syberyjskie, germańskie i na koniec japońskie – i już mamy prawie 2 miesiące z kwitnącymi irysami…:)
Po raz pierwszy spotkałam się z nim na – organizowanej zresztą corocznie – wystawie tych kwiatów w WOK w Gołkowicach. Oszołomiła mnie nieskończona, wydawałoby się, ilość jego odmian i niesamowite połączenia barw.Nazwa „irys”wywodzi się od imienia greckiej bogini tęczy -Iris-lecz na wystawach i u hodowców miałam okazję zobaczyć znacznie więcej barw-od kwiatów czysto białych po ciemnogranatowe, praktycznie czarne.
Najbardziej zafascynowały mnie jednak irysy o niesamowitych połączeniach kolorów w jednym kwiatku-np. Bratislava, którą niedawno namalowałam-no cóż, naprawdę ma takie kolory…:)
Zapraszam do obejrzenia również innych moich obrazów z irysami-każdy z nich jest niepowtarzalny,jedyny w swoim rodzaju…
Nie mogę się już doczekać maja, kiedy irysy znów zaczną kwitnąć i będę mogła przenieść na płótno jakże kruche piękno czekających w zimowym uśpieniu wspaniałych kwiatów.
Dotychczas namalowałam tylko niektóre z nich:
Komentarze
Brak komentarzy