Urokliwa drewniana chata lub mały biały domek, całe w kwiatach, z błękitnym niebem usianym delikatnymi chmurkami… takie wspomnienia zabrałam z czasów dzieciństwa u babci.
Widok starych chat w mijanych wsiach przywołuje stare wspomnienia. Drewniane chatki z maleńkimi ogródkami z malwami, naparstnicami i rudbekiami jest nie do zapomnienia. Cieszy mnie, ze niektóre stare domy przerabiane są nie na wzór nowoczesnych, lecz wręcz przeciwnie. Niedawno widziałam ceglany niski dom odświeżony, z odtworzonymi oknami w oryginalnym kształcie i okiennicami stylizowanymi na stare. To prawdziwe cudo! Oby takich było więcej! Oczywiście z wszystkimi unowocześnieniami 😉
Wszystkie malowane przeze mnie domki i chatki istnieją naprawdę. Niektóre są nawet zupełnie niedaleko, jak „Malwy spod lasu”, „Domek pod świerkami” czy „Ule wśród kwiatów” 😀
A na zdjęciu głównym jest mijana po drodze chata pt. „Spacer wśród irysów” z ogrodem będącym dziełem mojej wyobraźni 😉
Komentarze
Brak komentarzy