W szarościach wiosennego poranka cicho przysiadł błękitny motyl. Nadał nowe kolory białym dotąd kulom dmuchawców. Młode pączki pełne pierzastych nasion unosiły się wysoko ku niebu, by jak najszybciej zmienić sie w cudowne, puchate kule..
Dmuchawce namalowałam pędzlem i szpachelką, jak zawsze chcąc uchwycić ich piękno i ulotność 🙂
Komentarze
Brak komentarzy