Sosenka w roli choinki gości u mnie dość rzadko – wolę świerki i jodełki. Jednak szeroka i rozłożysta, a do tego gęsta sosenka zrobiła na mnie duże wrażenie. Ozdobiłam ją dużymi bombkami z koronkowymi zdobieniami i przezroczystymi z ornamentami, co dało wrażenie lekkości. Po namyśle dodałam białą lametę zamiast łańcuchów, które nadal czekają na swoją kolej w piwnicy. Białe światełka dopełniają całości.
Teraz choinkowa sosenka przypomina pannę młodą całą w welonach, szykującą się do wyjścia z orszakiem weselnym ;))
Komentarze
Brak komentarzy