Przymierzałam sie do zmiany dekoracji w pokoju, w którym maluję, jednak w związku z remontem nie bardzo miałam głowę do tworzenia nowych stroików. Mimo to wiosenno-świąteczny nastrój zapewniła wyszperana na strychu rodzinka królików. Stworzyła całkiem udaną całość z biało – zielonym mini fikusem hodowanym w charakterze bonsai.
Czuwający za oknem kot na przekor deszczowemu dniu pięknie uzupełnił dekorację;))
Komentarze
Brak komentarzy