Malownicze zaspy białego puchu delikatnie otulają kontury jesiennych jeszcze drzew. Zima nie skuła lodem tafli małej rzeczki – odbijające się w wodzie drzewa dodają życia sennemu porankowi.
Mały obrazek namalowałam w całości szpachelką.
Malarstwo i ogród moim hobby
Komentarze
Brak komentarzy