Już jakiś czas temu dodałam na stronę parę wpisów o ogrodzie – tym razem w oczach moich kotów. Przez lata kotów miałam kilka, różniły się charakterem i spojrzeniem na świat. Muszę przyznać, że najbardziej do serca przypadła mi Fiona, a później Shrek i Toffi. Być może stało się tak za sprawą pochodzenia – Shrek i Fiona były mieszańcami persa z kotem domowym, a Toffi mieszańcem kota syjamskiego. Mają najlepsze cechy obu ras i po prostu są inne: mimo zachowanej drapieżnej natury łowcy i odwagi, są bardzo uczuciowe i bardzo przywiązane. Prawdę mówiąc, zachowaniem raczej przypominają psa niż kota.
Ogród z punktu widzenia kota to nowy cykl zapoczątkowany obserwacją moich kotów. I chociaż naprawdę lubię psy, to jednak własnie koty pokochałam najbardziej – za niezależność i swobodę, a także wyjątkowe przywiązanie. To cudowne zwierzęta! Zapraszam zatem do lektury wpisów: „Ogród z punktu widzenia kota„, „Kocimi ścieżkami„, czy „Kocia sjesta„.
Ostatnio dodaam 'Shrek w obiektywie’ – niezgrabne, a widać wygodne pozy dla kota.
Komentarze
Brak komentarzy