Puchate czapeczki

Z nostalgią wspominam historyczne już chyba widoki ogrodu w zimie. Śnieg utrzymywał się już dłuższy czas, więc na drzewach i co gęstszych krzewach porobiły się fajne, zbite czapeczki.  Tak przystrojona jest widoczna na pierwszym zdjęciu wierzba płacząca „Pendula” i szczepiony na pniu europejski modrzew „Pendula”. Otulaczy dorobiła się również leszczyna pogięta „Contorta”, szczególnie ozdobna właśnie w zimie. Kołdry śniegu są też na tyle grube, że prawie nie widać już zarysów zatoczki na ognisko i wszystko wydaje się być bardziej płaskie, a jednocześnie „puchate”.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Administratorem danych osobowych jest Jadwiga Barteczko. Zapoznaj się z polityką komentarzy.