Słońce świeci tak mocno, ze nie widać już traw,a czysta biel dmuchawców usiana jest kolorowymi cętkami.Majowe popołudnie pełne jest barw zachowanych w pamięci,pogodnie przesuwających się po niebie baranków prześwietlonych promieniami słońca…..
Obraz malowałam pędzlem, nakładając niekiedy impasty(grubszą warstwę farby) dla podkreślenia całości: