We wczesny wiosenny poranek słońce dopiero przedziera się przez mgły wydobywając zrudziałe po zimie barwy niedalekiego lasu. Dla lasu wiosna jeszcze nie nadeszła, ale na pobliskiej łące rozkwitły już jaskry, radosnymi barwami przyzywając słońce. Zalotnie spoglądają w górę jaskraworóżowe, mocno postrzępione kwiatki – to wita kolejny dzień wesoła firletka, razem z jaskrami w odważnym żółtym kolorze tworząc pełne życia kolorowe dywany…
To wspomnienie z dzieciństwa, gdy biegając boso po rosie zbierałam całe naręcza tych nieznanych mi wtedy kwiatów zanosząc je do domu dla mamy…
Łąkę pełną żółtych jaskrów i różowej firletki namalowałam przy użyciu pędzla i szpachelki: