Świecznik na podgrzewacze w nowej, bardziej zimowej aranżacji.
Śnieg zmroził szyszki i obrzeża świec, przyprószył bombki i wydobył głęboki rumieniec maleńkich czerwonych jabłuszek, a całej kompozycji dodał blasku i nowoczesnego szlifu.
W wersji z bombkami świecznik jest bardziej świąteczny, w końcu są tu cztery świece. Jednak w wersji bez bombek jest to spokojnie stroik zimowy – w sam raz na kuchenne okno, o ile oczywiście nie ma tam powieszonych zbyt nisko firanek i innych łatwopalnych drobiazgów..
Komentarze
Brak komentarzy