Te bombki namalowałam dobre kilkanaście lat temu – było ich więcej, ale nie wszystkie dotrwały do dzisiejszych czasów ;). Na niektórych przedstawiłam typowo świąteczne motywy, ale na paru uwieczniony jest np. dom czy kościółek.
Malowane bombki są miłym uzupełnieniem światecznego wystroju, takim maleńkim drobiazgiem, sprawiajacym dużo radości bliskim lub znajomym, a najbardziej, gdy są na nich napisane specjalnie dla nich – życzenia 🙂
Na zdjęciach na razie 2 pozostałe z pogromu bombki, niedługo dołączę trzecią-od syna. Niestety, dużo ich sie wytłukło…. :/
Komentarze
Brak komentarzy