Co roku w czerwcu, wśród falujących traw niezawodnie zwracają moją uwagę przepiękne czerwone maki i niebieskie chabry. Ich urodę podkreślają delikatne kwiaty rumianków i ciężkie kłosy już dojrzałej pszenicy. Z tych pól nie będzie w tym roku dobrych zbiorów, lecz czerwone maki zawsze pozostają mi w pamięci… aż do następnego roku.
Maki namalowałam farbami olejnymi na płótnie, tym razem za pomocą szpachelki, co pozwoliło pięknie pokazać kruche płatki maków i ciężkie kłosy zboża..